Czytaj również: Strażacy z Sądecczyzny wciąż pomagają uchodźcom
Jezusek Palmowy zwany jest także Dębowym lub Lipowym. Zwyczaj obwożenia go dookoła świątyni to nawiązanie do uroczystych XVII- i XVIII-wiecznych procesji; przywędrował na ziemie polskie prawdopodobnie z Niemiec, gdzie był dość powszechny.
W XVII i XVIII w. procesje te były bardzo okazałe. W Krakowie wózek z figurką Jezusa ciągnęli zwyczajowo rajcy miejscy i znani krakowscy mieszczanie. Tłumy ubrane odświętnie, zebrane na drodze między kościołami, rzucały pod koła wózka kwiaty i wierzbowe gałązki, wołając: „Hosanna synowi Dawidowemu”, „Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie dla ludzkiego zbawienia”.
Obrzęd ten z czasem zmienił się w hałaśliwą, nieprzyzwoitą zabawę, dlatego biskupi krakowscy w 1780 r. wydali zakaz wożenia figurki w świątyniach, a później całkiem zabroniono procesji z Jezusem Palmowym. Obyczaj ten wkrótce zaginął. Po II wojnie światowej obchody Jezuska Palmowego przywrócone zostały w Tokarni koło Myślenic.
W sądeckim skansenie odbyła się także prezentacja płyty „Żegnam cię mój świeci wesoły”, na której znalazły się pieśni żałobne towarzyszące zwyczajowym różańcom na Sądecczyźnie. Wykonawcami są osoby z Łomnicy Zdroju, Przysietnicy i Moszczenicy. Płyta została nagrana w Powiatowym Młodzieżowym Domu Kultury w Starym Sączu i trafiła do Fonoteki Powiatowej.
Redakcja, Inf. Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu (Fot. Piotr Droździk)