Czytaj również: Goprowcy podsumowali sezon narciarski: Pomogli 423 osobom!
Kilka lat temu Ola i Sławek postanowili porzucić wygodne życie w Warszawie i zamieszkać w Beskidzie Sądeckim. Niestety, w sobotę (8 kwietnia) domek stanął w płomieniach. Nikomu nic się nie stało, jednak mimo interwencji wielu jednostek straży pożarnej, nie udało się uratować nic, a po domku pozostały jedynie fundamenty. - Wszyscy, którzy znają tę parę wiedzą jakimi są minimalistami, nigdy nie potrzebowali wiele do szczęścia, nie gromadzili niepotrzebnych gadżetów i żyli skromnie, w dużym poszanowaniu dla środowiska naturalnego. Mimo to, teraz nie mają zupełnie nic, w pożarze nie ocalała żadna pamiątka, kubek czy para skarpetek. Płomienie strawiły także bardzo kosztowne narzędzia, które są niezbędne w pracy Sławka - piosze na zrzutce.pl Dorota Bębenek, założycielka zrzutki. - Ola i Sławek to twardziele, którzy nie boją się ciężkiej pracy, dlatego z naszą pomocą odbudują swój ukochany domek. Zawsze otwarci na pomoc dla innych, teraz sami potrzebują naszego wsparcia. Zaczynają totalnie od zera, dlatego pomóżmy im w tym nowym starcie w życiu i sprawmy, by jak najprędzej odbudowali swój dom - zachęca do wpłat.
O pożarze pisaliśmy tutaj: Wierchomla Wielka: Trudna akcja strażaków. Cztery godziny walczyli z pożarem domu [ZDJĘCIA]
Link do zbiórki:
https://zrzutka.pl/4xn2pr
Redakcja,
inf. Zrzutka.pl fot. zrzutka.pl