Czytaj również: Weekend Cudów - Szlachetna Paczka - Krynica-Zdrój (2022)

11 grudnia w Przysusze na Mazowszu w trakcie „Zgromadzenia Polskiej Wsi” minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk zapowiedział zmiany w prawie, ograniczające działanie organizacji zajmujących się ochroną zwierząt. - Skończymy z odbieraniem zwierząt rolnikom przez różne organizacje, które czasem robią to tylko z chęci zysku. Takie uprawnienia będzie miała tylko Inspekcja Weterynaryjna - mówił minister. 

Słowa ministra spotkały się z krytyką nie tylko organizacji pozarządowych. Cezary Wyszyński, prezes Fundacji Viva! podczas rozmowy z portalem oko.press określił tę sytuację, jako nadchodzącą katastrofę. - Zacznijmy od tego, dlaczego w ogóle organizacje się tym zajmują? Bo Inspekcja tego nie była w stanie tego robić. Ludzie zgłaszali łamanie ustawy o ochronie zwierząt, a inspektorzy albo nie chcieli, albo nie mogli zareagować. Dlatego organizacje ich wyręczają. Jeśli odbierze nam się tę możliwość, to będzie oznaczało katastrofę. Bo nikt nas nie zastąpi. Będą zwierzęta, którym nigdy nie zostanie udzielona pomoc – zagłodzone, z nieleczonymi nowotworami, bez dostępu do wody czy żyjące w tak ciasnych i nieposprzątanych pomieszczeniach, że nawet nie mogą się ruszać - wyjaśniał Cezary Wyszyński. 

Przedstawiciel Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt, Konrad Kuźmiński na koncie na Facebooku i Instagramie opublikował link do petycji online skierowanej do ministra Henryka Kowalczyka, która ma za zadanie pokazać sprzeciw wobec planowanym zmianom, nie tylko wolontariuszy różnych organizacji, a również ludzi o wielkich sercach.

Na stronie z petycją możemy przeczytać "nie zgadzamy się na odbieranie organizacjom prozwierzęcym uprawnień do odbierania zaniedbanych zwierząt. To prawo obowiązuje od ponad 25 lat i pokazuje, jak ważny jest udział organizacji w ratowaniu zwierząt w Polsce!"

NIE dla odebrania organizacjom prozwierzęcym prawa do ich ratowania

Na chwilę obecną petycję podpisało pawie 200 tysięcy osób.

Jeśli sprzeciwiasz się katowaniu zwierząt i unikania od tego odpowiedzialności – PODPISZ PETYCJĘ 

Aleksandra Krok

Fot. Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt