Czytaj również: Krynica-Zdrój kolejny raz wypięknieje

Pokazy walk rycerskich, manewry wojskowe, kiermasz rękodzieła, „igraszki z katem”, a nawet… pokaz mody słowiańskiej – w miniony weekend sądeczanie mogli poczuć się, jak ich przodkowie sprzed setek lat. Ta niezwykła podróż do przeszłości była możliwa dzięki corocznemu Jarmarkowi św. Małgorzaty, czyli patronki Nowego Sącza.

Szczególnie najmłodsi z zafascynowaniem podziwiali mistrzów kaligrafii, odkrywali tajniki drukarstwa, garncarstwa czy tkactwa. Na licznych stoiskach można było podglądać, jak przed laty wykonywano pancerze skórzane i kolczaste, jak wykonać wytłaczane w skórze wzory czy sprawdzić się w sztuce wyszywania i haftu.

Nie zabrakło też pokazów walk rycerskich, występów teatru ulicznego oraz koncertu muzyki dawnej. Ale co najważniejsze, cząstkę tej historii każdy mógł zabrać ze sobą do domu dzięki licznym straganom z pamiątkami i wędlinami.

Organizatorem Jarmarku św. Małgorzaty jest Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu, jednostka Województwa Małopolskiego.

Redakcja,

Źródło i fot. UMWM