Czytaj również: GOPR: Ratownicy czuwali nad bezpieczeństwem

W sumie 72 urządzenia mają pracować na oddziałach, na których przebywają najmłodsi pacjenci. – Kilka dni temu zainicjowaliśmy akcję przekazywania oczyszczaczy do przedszkoli, żłobków i klubów dziecięcych w całym województwie. Wiemy, że wszystkie te urządzenia trafiły już do „swoich” placówek i pracują w pomieszczeniach, w których dzieci spędzają sporą część dnia. Z identycznych urządzeń od dziś będą mogli korzystać także mali pacjenci oddziałów dziecięcych kilku małopolskich szpitali – podkreśla wicemarszałek Wojciech Kozak.

Województwo Małopolskie kupiło 1800 oczyszczaczy powietrza za ponad 1 mln zł. Blisko 1700 z nich w pierwszych dniach września trafiło do przedszkoli, żłobków i klubów malucha w całym regionie. Kolejne 72 urządzenia jeszcze w tym miesiącu zostaną przekazane do szpitali prowadzonych przez Województwo Małopolskie. Oprócz Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II, do którego trafi 5 urządzeń, będą to jeszcze: Szpital Specjalistyczny im. L. Rydygiera oraz Szpital Wojewódzki im. św. Łukasza w Tarnowie. Do obu z nich zostanie przekazanych po 8 oczyszczaczy. Do Małopolskiego Centrum Rehabilitacji Dzieci "Solidarność" w Radziszowie trafi 14 urządzeń, a do Szpitala Specjalistycznego im. J. Śniadeckiego w Nowym Sączu – 37. O tym, ile urządzeń trafi do danej placówki, decydowały same zainteresowane szpitale.

Urządzenia oczyszczają 388 m3 powietrza na godzinę. W ciągu każdej godziny są w stanie dwukrotnie przefiltrować całe powietrze w 60-metrowym pomieszczeniu. Dodatkowo wyposażono je w filtry HEPA wysokiej klasy H13, które wychwytują nie tylko pyły i szkodliwe substancje, ale także kurz, alergeny i bakterie. Dzięki tym nowoczesnym urządzeniom najmłodsi pacjenci mają szansę jeszcze szybciej wrócić do zdrowia.

Nie będą też przeszkadzać maluchom nawet w nocy, bo są ciche. Ponadto, mogą pracować w trzech trybach, w tym automatycznym, działającym w oparciu o czujnik, który dostosowuje pracę urządzenia do panujących w pomieszczeniu warunków. Nie wyposażono ich natomiast w lampy UV i jonizację, które wytwarzają ozon i mogą mieć negatywny wpływ na dzieci.

Redakcja,

Źródło i fot. UMWM