Czytaj również: Niemal 50 interwencji strażackich po wichurze! W Łabowej wiatr zerwał dach [ZDJĘCIA]
Zdarzenie miało swój początek na ulicy Szwedzkiej. Wczoraj około godziny 18.30 młody chłopak zatrzymał przejeżdżający tamtędy samochód i poinformował kierowcę, że jego kolega skoczył lub spadł z mostu kolejowego. Po przekazaniu tej informacji szybko się oddalił, a kierowca zadzwonił na numer alarmowy.
Taka informacja postawiła w stan gotowości Policję, Straż Pożarną i służby ratunkowe. Wczoraj funkcjonariusze przeczesywali brzegi rzeki i zarośla oraz przyległy do mostu teren. W działania zaangażowano psa tropiącego, użyto również łodzi i quadów. Policjanci operacyjni sprawdzali także teren w poszukiwaniu mężczyzny, który poinformował kierowcę o zdarzeniu, jak również ustalali, czy moment zgłoszenia oraz samo zdarzenie zostały zarejestrowane przez kamery monitoringu oraz kamery samochodowe.
Zaangażowane w działania siły sprawdzają także czy takie zdarzenie faktycznie miało miejsce, czy jest to może wymysł mężczyzny, który przekazał kierowcy taką informację, ponieważ on sam nie kontaktował się w tej sprawie z Policją. Na tę chwilę, nikt nie zgłaszał zaginięcia młodego mężczyzny, które mogłoby być powiązane z tą sytuacją.
Redakcja,
Źródło: Komunikat KMP w Nowym Sączu