Czytaj również: Żegiestów: Bus kursowy potrącił 6-latka! Dziecko w szpitalu [ZDJĘCIA]
Ja podaje Grupa Krynicka GOPR, 17 czerwca tuż po godzinie 17. dyżurny CSR Krynica odebrał telefon od rowerzysty, który wspólnie ze znajomymi zjeżdżał z Przehyby w stronę Gabonia. Z relacji dzwoniącego wynikało, że jeden z rowerzystów, który jechał jako pierwszy, nie pojawił się w umówionym wcześniej miejscu i nie było z nim kontaktu. Rowerzyści prosili wówczas o pomoc, gdyż obawiali się, że kolega mógł ulec wypadkowi.
Ratownicy z RSR Piwniczna ruszyli wtedy w teren wskazany przez rowerzystów, aby poszukać ich znajomego. - Dyżurny zbierał dalsze informację i próbował skontaktować się z zaginionym rowerzystą. Po kilku próbach udało mu się dodzwonić do poszkodowanego, który zgłosił, że uległ wypadkowi. Jego wypowiedź była mocno splątana, jednak po krótkim czasie udało się ustalić jego położenie – informuje Grupa Krynicka GOPR.
Informacje uzyskane od mężczyzny zostały przekazane do zespołu wyjazdowego. – Ratownicy po dotarciu na miejsce i zabezpieczeniu rannego z wielonarządowymi urazami podjęli decyzję o konieczności użycia technik linowych do transportu z trudnodostępnego miejsca. Na miejsce zostaje zadysponowany śmigłowiec LPR ratownik 10. Równocześnie ze stacji centralnej wyjeżdżają kolejni ratownicy. Po dotarciu na miejsce i zjechaniu do poszkodowanego załogi LPR, pilot powiadomił o braku możliwości podebrania techniką długiej liny. Zapadła więc decyzja o transporcie mężczyzny do drogi ręcznie przy pomocy lin. Po wyciągnięciu poszkodowanego i przeprowadzeniu przy nim dalszych czynności medycznych został on przetransportowany na lądowisko na Przehybie do śmigłowca, który zabrał go do szpitala w Krakowie – wyjaśnia Grupa Krynicka GOPR.
Akcja ratunkowa zakończyła się ok. godz. 23:00.
https://krynica.tv/region/dramatyczny-wypadek-rowerzysty-w-akcji-goprowcy-i-smiglowiec-lpr-zdjecia.html#sigProId45b2f69e10
Redakcja
Źródło i fot.: Facebook Grupa Krynicka GOPR