Czytaj również: Nowy Sącz: rozpoczęło się Święto Dzieci Gór!
Punktualnie o 19:00 na festiwalową scenę wkroczyli: Piotr Ryba – burmistrz Krynicy-Zdroju, Janusz Ryś – prezes Polskich Kolei Linowych i Jan Malski – dyrektor artystyczny wydarzenia. Burmistrz przywitał zgromadzonych i żartobliwie wyraził nadzieję, że po zakończonym koncercie wszyscy będą „happy”, a nie „sad”. Prezes PKL podkreślił, że cieszy się z tak licznego przybycia - zarówno mieszkańców, jak i turystów. Jan Malski dodał, że to już czwarta edycja popularnego w Małopolsce festiwalu.
Po oficjalnym otwarciu, jako pierwszy wystąpił VHS. To zespół z Gniezna, którego muzyczna kariera przyspieszyła po zwycięstwie czwartej edycji Festiwalu Supportów (jeszcze pod poprzednią nazwą Create). Piątka artystów tworzy fuzję klasycznego rocka i bluesa. Biorąc pod uwagę rozpoznawalnego wokalistę i dojrzałe teksty utworów, można im wróżyć zdobywanie scen w całym kraju. Grupa pracuje aktualnie nad pierwszym albumem pod swoją nową nazwą.
Koncert Happysad rozpoczął się utworem „Nie umiem kłamać” z wydanej w 2017 roku płyty „Ciało obce”. Zespół zaprezentował utwory ze swoich siedmiu albumów, w tym takie przeboje jak „Zanim pójdę”, „W piwnicy u dziadka”, „Nadzy na mróz” i „Tańczmy”. Grupę cechuje rozpoznawalny i niezmienny od wielu lat styl. Można w nim odnaleźć sporo ironii i dystansu, które w ciągu osiemnastu lat istnienia zjednały im rzeszę fanów. Wokalista Kuba Kawalec zaprezentował również najnowszą kompozycję zespołu - utwór pt. „Cały”. Piosenka zapowiada płytę, która ukaże się już jesienią.
Głównym sponsorem festiwalu są Polskie Koleje Linowe.
Redakcja,
Źródło i fot. Hej Fest