Czytaj również: Festiwal im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju (dzień piąty): „Śląsk” i jego taneczna podróż po Europie
W tytułowej partii wystąpiła świetna Monika Korybalska, bardzo uzdolniona wokalnie, a do tego jeszcze pięknie prezentująca się na scenie. Partnerowali jej: zabawny Michał Kutnik (Książę Populescu), który przyciągnął uwagę publiczności wielką energią i wstawkami tekstowymi nawiązującymi do Krynicy; Jarosław Bielecki (Baron Koloman Żupan), Janusz Ratajczak (Hrabia Tassilo), Paula Maciołek (Liza), Agnieszka Cząstka-Niezgódka (Księżna Cudenstein), Katarzyna Oleś-Blacha (Mina), Krzysztof Kozarek (Karol), Rafał Pawłowski (Czeko), Stanisław Knapik (Peniżek). Solistom towarzyszyła Orkiestra, Chór i Balet Opery Krakowskiej pod dyrekcją Sławomira Chrzanowskiego. Zabrzmiały takie przeboje jak m.in. aria Maricy „Gdzie mieszka miłość”, słynny duet Żupana i Maricy „Ach jedź do Varaždin”, czy przede wszystkim „Graj Cyganie” Tassila. Doskonałe głosy i świetne wykonanie sprawiły, że publiczność w trakcie utworu nagradzała artystów brawami.
Inscenizacja, która swoją premierę miała w 2017 roku jest inna niż te klasyczne. Zaskakuje już od pierwszych taktów, gdy podczas uwertury pojawia się balet świń a raczej świnek, zresztą uroczych (choreografia Jarosław Staniek). Ale kto zna reżysera tej produkcji Pawła Aignera, ten nie jest zdziwiony. Ten twórca lubi grę obrazami, skojarzeniami i baśniowością, lubi mrugać okiem do publiczności i bawić się teatrem. Zresztą Kálmán w operetce „Hrabina Marica” – za rok będziemy obchodzić stulecie prapremiery tego tytułu – też wciągał do zabawy swoich współczesnych, choćby poprzez nawiązanie postacią barona Żupana do operetki Straussa.
Podczas południowego „Spotkania z gwiazdą”, w którym udział wzięli artyści Opery Krakowskiej: Katarzyna Oleś-Blacha, Monika Korybalska, Janusz Ratajczak oraz Bogusław Nowak, dyrektor tej instytucji rozmowa „kręciła się” przede wszystkim wokół arcydzieła Kálmána.
Tekst: Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz - rzecznik 55. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju. fot. M. Bała
Więcej informacji i fotorelacja na oficjalnej stronie Festiwalu im. Jana Kiepury