Czytaj również: Rekrutacja na WSB-NLU trwa. Zajmuj swoje miejsce już dziś!

Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że doszło do zapalenia się elementu zlokalizowanego w lewym górnym rogu dachu autobusu  w pobliżu tylnego światła. - Autobusem podróżował sam kierowca, który opuścił pojazd i nie uskarżał się na żadne dolegliwości. Kierujący pojazdem dodatkowo po zatrzymaniu samochodu w zatoczce podjął skuteczną próbę ugaszenia pożaru wykorzystując gaśnice proszkową. W chwili przybycia na miejsce zastępów pożar już się nie rozprzestrzeniał. W autobusie panowało zadymienie, otwarte były drzwi oraz otwory wentylacyjne. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, dogaszeniu pożaru, oddymieniu i przewietrzeniu pojazdu oraz odłączeniu akumulatorów w pojeździe. Ruch na drodze na czas działań prowadzono w sposób wahadłowy - informuje PSP w Nowym Sączu. - Rota strażaków w sprzęcie ochrony układu oddechowego prowadziła działania wewnątrz pojazdu polegające na odkryciu elementów wykończenia pojazdu celem sprawdzenia za pomocą kamery termowizyjnej rozmiar pożaru. Druga rota strażaków wykorzystując drabinę przystawną dokonała demontażu lamp oświetleniowych co pozwoliło na dodatkowe sprawdzenie kamerą termowizyjną oraz na podanie prądu wody celem schłodzenia i dogaszenia zarzewi ognia. Działania strażaków trwały niespełna godzinę - opisuje działania PSP w Nowym Sączu. 

Redakcja, 

inf i fot. PSP w Nowym Saczu