Print this page
Fit-złodziejaszek w Krynicy. Wypożyczył rower w Warszawie, porzucił go w uzdrowisku

Fit-złodziejaszek w Krynicy. Wypożyczył rower w Warszawie, porzucił go w uzdrowisku

Krynica uwielbiana jest przez warszawiaków, którzy licznie odwiedzają nasz górski kurort. Niektórzy przyjeżdżają autobusem, inni pociągiem lub samochodem, a jeszcze inni... rowerem. A przynajmniej zanotowano jeden taki przypadek. Kryniccy strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o porzuconym na dworcu PKP rowerze, który pochodził z warszawskiej wypożyczalni. Czy dotarł do uzdrowiska na własnych dwóch kółkach, nie wiadomo.

 

Czytaj również: Krynica: 32-latka spadła z muru oporowego do Kryniczanki!

 

- Na kilkaset interwencji od mieszkańców i turystów, które strażnicy miejscy z Krynicy-Zdroju przyjmują w ciągu roku, zdarzają się także specyficzne. Otóż przy dworcu PKP w Krynicy odnaleziono rower z wypożyczalni rowerów z… Warszawy. Czyżby jakiś miłośnik rowerów przyjechał ze Stolicy na Festiwal Biegowy rowerem - informują żartobliwie kryniccy strażnicy miejscy.

Funkcjonariusze powiadomili przedstawicieli firmy wypożyczającej. Powiadomiona osoba z firmy wypożyczającej rowery z niedowierzaniem przyjęła informację, że ich rower jest ok. 380 km od Warszawy. Na następny dzień przedstawiciele firmy zadziwieni, ale z radością odebrali swoją własność. 

 

Redakcja

Źródło i fot. Straż Miejska w Krynicy-Zdroju