Czwarty dzień 54. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju [ZDJĘCIA]

Czwarty dzień 54. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju [ZDJĘCIA]

Wielka energia, wirtuozeria, ogromne emocje, gorące rytmy, doskonała muzyka – Roby Lakatos wystąpił w Krynicy! 

 

Czytaj również: Milion złotych wsparcia dla kultury! Druga edycja konkursu "Mecenat Małopolski" została rozstrzygnięta 

 

Ten węgierski skrzypek, znany i podziwiany na wszystkich kontynentach, zagrał czwartego dnia festiwalu w Pijalni Głównej w ramach 54. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju udowadniając, że skrzypce nie mają dla niego tajemnic. Artyście towarzyszyli świetni muzycy: Anna Wandtke (skrzypce),  Jenö Lisztes (cymbały), Paweł Zagańczyk (akordeon), Kálmán Cséki (fortepian) i Sebastian Wypych (kontrabas, kierownictwo artystyczne). Publiczność przyjęła występ artystów owacyjnie, zmuszając ich do dwóch bisów. I tak nadprogramowo zabrzmiały na finał: czardasz Montiego i wiązanka polskich melodii „Szła dzieweczka do laseczka” oraz „Pije Kuba do Jakuba”. Ponadto z zespołem zaśpiewała także Paulina Rogóż-Migacz (sopran), absolwentka Akademii Muzycznej we Wrocławiu, artystka która już pokazała się na tegorocznym festiwalu w ramach cyklu „Estrada młodych”. W jej wykonaniu usłyszeliśmy trzy operetkowe arie: „Kiedy skrzypki grają” z „Cygańskiej miłości” Lehára, „Czardasz, czardasz” z „Księżniczki Czardasza” Kálmána oraz „Pieśń o Vilii” z „Wesołej Wdówki” Lehára. - Roby Lakatos to showman, muzyczny czarodziej. Niektórzy nazywają go nawet zwierzęciem scenicznym. To trafne określenie, bo muzykę skrzypek czuje jak mało kto i widać, że gra sprawia mu olbrzymią przyjemność. Właściwie on cały jest muzyką. A i repertuar wieczoru był niezwykle porywający. Zabrzmiały melodie cygańskie, bułgarskie, rumuńskie, tureckie i oczywiście czardasze. A skrzypek oczarował publiczność.Piękne linie melodyczne, skomplikowane rytmy, szybkie tempa wymagają wirtuozerii. Ale dla Roby'ego, pochodzącego ze słynnego muzycznego klanu węgierskich Cyganów, najważniejszy nie jest wirtuozowski popis, lecz wspólne muzykowanie. Najbardziej wzruszającym momentem wieczoru stała się prezentacja głównego tematu z filmu „Lista Schindlera”. Roby Lakatos zagrał go tak przejmująco, że wiele osób z publiczności uroniło łzy. Wielki aplauz zebrała suita z słynnego musicalu „Skrzypek na dachu” Bocka. Tak pięknie współbrzmiącego zespołu jak w tych utworach dawno nie słyszałam - przyznaje Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz, rzecznik 54. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju. 

Światowo i bardzo muzykalnie było także na koncercie popołudniowym w Starym Domu Zdrojowym, gdzie zagrała Krynicka Orkiestra Zdrojowa im. Adama Wrońskiego przedstawiając „Wiązankę melodii świata”. Muzyków od pulpitu poprowadziła skrzypaczka Alicja Bogucka, a wprowadził publiczność w świat prezentowanej muzyki – Jacek Woleński. Zabrzmiały takie utwory jak m.in.: wiązanka „Melodie świata” Reisingera, walc „HIszpania” Waldteufela, intermezzo „Na perskim rynku” Katelbey’a, „Tyrolskie tango” Horbowskiego, wiązanka krakowiaków „Na krakowskim rynku” Wesołowskiego, „Japońska herbaciarnia” Winklera, „Fantazja ukraińska” Reinholda, orientalny marsz „Salem Aleikum” Haberli oraz galop „Pif-paf” Adama Wrońskiego, twórcy Krynickiej Orkiestry Zdrojowej, którego nazywano polskim Straussem. 

 

 

Redakcja, 

Tekst: Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz rzecznik 54. Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy-Zdroju, fot. Val Rae Photography @photo_valrae

Partnerzy

  • wieza
  • logo1A copy copy copy
  • UWE pionowa png copy copy copy
  • miniatura
  • logo ANS PNG
  • slotwiny logo
  • KRYNICA ZDROJ LOGOTYPY 3
  • muszynalogo
  • tylicz logo
  • logo labowa
  • ntv2
  • miastons_copy.png
  • sn_copy.png
  • 292548314 362647499337344 8976079577209569238 n
  • Logo Napis
  • logo Krynica Forum biale kopia
  • puste