24 maja ok. godz. 13.00 policjant z krynickiego komisariatu, w czasie wolnym od służby, przejeżdżał swoim samochodem przez Muszynę. Jego uwagę zwrócił mężczyzna, który wydawał się być pod wpływem alkoholu, a wsiadł do samochodu i ruszył z miejsca. Policjant natychmiast zatrzymał mercedesa i poinformował o tym dyżurnego, a ten skierował na miejsce zdarzenia patrol. Przeczucie nie myliło funkcjonariusza – zatrzymany 47-latek miał 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ponadto kierowca nie posiadał przy sobie ubezpieczenia i dowodu rejestracyjnego pojazdu oraz prawa jazdy.
- Mężczyzna próbował się tłumaczyć niesprawną nogą, przez co nie mógł iść pieszo oraz tym, że alkohol pił dzień wcześniej. Ta przejażdżka może się okazać dla 47-latka bardzo kosztowna, zarówno pod względem finansowym, jak i karnym, ponieważ dzięki znowelizowanym przepisom kierowca jadący w stanie nietrzeźwości podlega nie tylko bardziej zaostrzonym sankcjom, ale też dotkliwie odczuwa to finansowo, poprzez orzekane przez sąd wysokie świadczenia pieniężne - informuje mł. asp. dr Iwona Grzebyk-Dulak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Pod względem karnym grozi mu teraz do 2 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy nawet na 15 lat.
Redakcja
Źródło i fot. KMP Nowy Sącz