Czytaj również: Policja wciąż bada wypadek, w którym zginął Darek z Tylicza!
- Pomocy potrzebował 61-letni grzybiarz, który uległ wypadkowi w trudnym terenie w okolicy Berestu. Na miejsce wyruszyli ratownicy GOPR, którzy wspólnie z załogą karetki Pogotowia Ratunkowego ewakuowali poszkodowanego z głębokiego jaru ok. 100 m w specjalnych noszach, następnie polanami z wykorzystaniem quada transportowali grzybiarza przez kolejne kilkaset metrów do karetki, skąd został zabrany przez zespół ratowniczy do szpitala - relacjonują kryniccy goprowcy.
Redakcja
fot. Grupa Krynicka GOPR