Zobacz zdjęcia

1/2

Czytaj również: W wypadku na Krzyżówce zginął 65-latek z Muszyny!

- Po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzono, że na drodze krajowej 75 doszło do zderzenia autobusu Renault i samochodu osobowego Kia. Wszyscy pasażerowie autobusu (około 20 osób) nie zostali poszkodowani i o własnych siłach opuścili autobus. W samochodzie osobowym znajdował się zakleszczony 65-letni kierujący pojazdem. Osoba postronna rozpoczęła udzielanie mu pomocy. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy kierowcy samochodu osobowego. Działania medyczne przejął przybyły lekarz Pogotowia Ratunkowego. Jednoczenie przeprowadzano działania mające na celu wydobycie kierowcy z pojazdu. Było to możliwe przy użyciu narzędzi hydraulicznych. Po wykonaniu dostępu wydobyto z pojazdu kierowcę. Lekarz stwierdził zgon osoby poszkodowanej - relacjonuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Sącza.

Na miejscu zdarzenia pozostały dwa zastępy OSP Nowa Wieś oraz OSP Mochnaczka Niżna, które zabezpieczały miejsce prowadzonego dochodzenia przez funkcjonariuszy Policji.

[ZOBACZ ZDJĘCIA]

Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić, w dzisiejszym tragicznym wypadku na Krzyżówce zginął 65-letni mieszkaniec Muszyny. Przypuszczalną przyczyną zdarzenia, było zasłabnięcie mężczyzny za kierownicą.

Dzisiaj (23 kwietnia) po godz. 16 na Krzyżówce doszło do wypadku drogowego z udziałem samochodu osobowego i autobusu. W zdarzeniu zginął 65-letni kierowca samochodu marki KIA. Droga w miejscu zdarzenia była całkowicie zablokowana przez prawie cztery godziny.

Zobacz wideo

1/2

Czytaj również: Szczawnik: Las w ogniu! W akcji 5 zastępów strażackich [ZDJĘCIA, WIDEO]

To, co mogli zobaczyć w czwartek Sądeczanie, to w zasadzie 1/3 wyposażenia lotniczego Słowackich Sił Powietrznych, których trzon stanowi 12 zmodernizowanych MiG-29.

[ZOBACZ WIDEO]

Słowackie Siły Powietrzne w odróżnieniu od Czeskich, w całości wyposażone są sprzętem, który pamięta czasy Czechosłowacji. Czesi wymienili już większość floty pochodzenia sowieckiego, Słowacy jak dotąd wciąż ją modernizują.

{gallery}manewry_slowacja{/gallery}

Zobacz zdjęcia

1/2

Czytaj również: Muszyna: Dziennikarze TVP ujawniają bulwersujące fakty w sprawie sylwestrowego ataku nożownika [WIDEO]

Choć oficjalna przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana, można z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że powstał on wskutek wypalania traw. Gmina Muszyna należy bowiem do regionów na Sądecczyźnie, które znajdują się w niechlubnej statystyce liczby interwencji związanych z wypalaniem traw.

[ZOBACZ ZDJĘCIA]

W akcji gaśniczej w Szczawniku uczestniczyły: JRG Krynica-Zdrój, OSP Muszyna, OSP Muszyna-Folwark, OSP Szczawnik oraz OSP Złockie.

Jak co roku na wiosnę powraca problem wypalania traw. Mimo mnóstwa kampanii informacyjnych i społecznych, a nawet możliwych kar, proceder ten nadal jest praktykowany. Na Sądecczyźnie strażacy zmagają się z nim nawet kilkanaście razy dziennie. Sporo tego rodzaju interwencji odnotowuje się również w gminie Muszyna.

Kiedyś dawny, zaniedbany Browar Grybów, dzisiaj marka znana nie tylko na Sądecczyźnie, ale i w całej Polsce - Pilsweizer. Jego właścicielami są ojciec Ivan i syn Andrej Chovanec, którzy do swojej oferty 20 rodzajów piwa, wprowadzili także Piwo Krynickie. O złotym trunku nawiązującym właśnie do Krynicy, rodzinnych tradycjach i trudnych początkach biznesu w Polsce rozmawiamy z Andrejem Chovancem, właścicielem grybowskiego browaru.

Piękna pogoda, zapierające dech w piersiach krajobrazy, śnieg i mocny wycisk. Tak uczestnicy Pierwszego Zimowego Górskiego Runmageddonu opisują, to co działo się na stoku w Wierchomli Małej. Ponad 1200 śmiałków wzięło udział w weekendowym biegu z przeszkodami, który charakteryzował się wysokim poziomem trudności.

Zobacz zdjęcia

1/2

Czytaj również: Dopadła ich zamieć śnieżna i zgubili drogę! Z pomocą ruszyli kryniccy goprowcy [ZDJĘCIA]

Do zdarzenia doszło ok. godz. 13:20. - Samochodem podróżowały 2 osoby, które opuściły pojazd przed przybyciem straży i nie zgłaszały żadnych dolegliwości. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia do czasu wyciągnięcia pojazdu przez przybyłą na miejsce lawetę pomocy drogowej - relacjonują strażacy z OSP Mochnaczka Niżna.

Działania trwały prawie godzinę, w związku z czym w miejscu zdarzenia występowały utrudnienia w ruchu.

[ZOBACZ ZDJĘCIA]

Już w następny weekend 24-25 marca w Wierchomli Małej startuje najbardziej ekstremalny bieg przez przeszkody w Europie - RUNMAGEDDON. Do Wierchomli przybędą zdeterminowani, żądni przygód uczestnicy biegu z całej Polski, którym niestraszne są ani zimowe, górskie warunki ani mordercze przeszkody.