Czytaj również: Berest: Grzybiarz wpadł do 100-metrowego wąwozu! Goprowcy w akcji
Wczoraj około godziny 16.24 Straż Pożarną zadysponowano do działań w Powroźniku. - Po przybyciu na miejsce zabezpieczono teren oraz ustalono, że w zdarzeniu udział brały cztery samochody osobowe marki Toyota Corolla, Ford Focus, Opel Astra oraz Seat Leon. Samochodami podróżowało łącznie dziewięć osób – informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu.
- Do kolizji doszło na niewielkim łuku drogi, przy próbie skrętu jednego z aut w lewo (zjazd na stację paliw). W następstwie tego kolejne samochody najechały na siebie na prawym pasie w kierunku Muszyny. Doszło do rozszczelnienia chłodnic samochodowych oraz wycieku płynu chłodniczego. Początkowo żaden z uczestników zdarzenia nie zgłaszał dolegliwości związanych ze zdarzeniem, które wymagałyby interwencji lekarskiej – wyjaśnia rzecznik i zaznacza, że w takcie prowadzonych przez strażaków działań, dwie osoby zgłosiły potrzebę wezwania Pogotowia Ratunkowego.
Pośród osób podróżujących było dziecko, któremu strażacy przekazali maskotkę misa ratownika. - Działania zastępów Straży Pożarnej polegały na sorpcji rozlanego płynu chłodniczego oraz kierowaniu wahadłowo ruchem na częściowo zablokowanym pasie ruchu. Po zakończeniu czynności dochodzeniowych prowadzonych przez Policję, usunięto pojazdy z jezdni – dodaje rzecznik KM PSP z Nowego Sącza.
Pogotowie Ratunkowe zabrało do szpitala dwie osoby poszkodowane, a działania strażaków trwały prawie trzy godziny.
https://krynica.tv/region/powroznik-cztery-osobowki-najechaly-na-siebie-dwie-osoby-w-szpitalu.html#sigProIdd3ce494753
Redakcja
Źródło, fot.: KM PSP w Nowym Sączu