- Po zimie, gdy nasz samochód wystawiony jest na wiele ekstremalnych czynników atmosferycznych, należy sprawdzić go pod względem technicznym. Oczywiście najważniejsze jest bezpieczeństwo nasze i innych uczestników ruchu drogowego, ale też możemy sobie zaoszczędzić dzięki temu w przyszłości przykrych niespodzianek, czy znacznie większych kosztów naprawy - mówi Bogdan Płachta ze stacji kontroli pojazdów Habart z Powroźnika. - Najczęściej właśnie po zimie mamy do czynienia ze zgniłymi rurkami hamulcowymi. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że zgniła rurka może doprowadzić do przerwania przewodu hamulcowego podczas jazdy i wtedy może dojść do tragedii. Koniecznie trzeba też sprawdzić układ kierowniczy i zawieszenie. Mieszkamy w terenach górskich, drogi w zimie są nierówne, wyboiste, przez co części w naszych pojazdach zużywają się znacznie szybciej. Jeśli odpowiednio wcześnie je wymienimy, unikniemy poważniejszych awarii, a więc i zaoszczędzimy sporo pieniędzy. Warto też dodać, że jeśli pojawiają się "luzy" w zawieszeniu, zmienia się też geometria kół, przez co narażamy nasze opony na znacznie szybsze zużycie - dodaje Bogdan Płachta.

Mechanicy ze stacji kontroli pojazdów Habart w Powroźniku polecają również, by dokładnie umyć auto po zimie. Sól drogowa bardzo źle oddziałuje na metalowe elementy naszego samochodu. Warto także zwrócić uwagę na poziom płynów w naszym pojeździe i uzupełnić ewentualne braki.

Wraz z nadejściem wiosny, nadchodzi również znaczne ocieplenie, przez co zdecydowanie częściej używamy w naszych samochodach klimatyzacji. - Na wiosnę i w lecie mamy mnóstwo napraw klimatyzacji. Polecamy zatem sprawdzić jej stan właśnie teraz, szczególnieszczególnie że przy obsłudze oferujemy ozonowanie, czyli jej czyszczenie GRATIS - zachęca Bogdan Płachta.

Krynica.TV wspólnie ze stacją kontroli pojazdów Habart z Powroźnika, zaprasza na BEZPŁATNE sprawdzenie stanu technicznego samochodu! Na hasło "Krynica.TV" specjaliści ze stacji kontroli pojazdów Habart sprawdzą twój pojazd ZUPEŁNIE ZA DARMO!

Redakcja
fot. Marek Jaśkiewicz, Habart