O podobnej sytuacji pisaliśmy już w artykule: KORONAWIRUS: Nie poznamy dokładnej lokalizacji występowania nowych przypadków zakażenia?
Od tamtego czasu system informacyjny w Małopolsce działał jednak bardzo sprawnie, dzięki komunikatom wydawanym przez Małopolski Urząd Wojewódzki. Mogliśmy się z nich dowiedzieć z jakiego powiatu lub miasta na prawach powiatu pochodzą nowe przypadki zakażenia koronawirusem.
Niestety, dzisiaj komunikatu zabrakło, pomimo tego, iż w Małopolsce zdiagnozowano 11 nowych przypadków. W zamian otrzymaliśmy wyjaśnienia o treści: „W związku z pytaniami o raporty dotyczące koronawirusa informujemy, że Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie był w tym zakresie tylko pośrednikiem, pozyskiwaliśmy te dane wtórnie. Wobec coraz większej liczby przypadków potrzebne jest skrócenie tej ścieżki. Gospodarzem tematów i danych sanitarno-epidemiologicznych była i jest Inspekcja Sanitarna. Pytania o bieżące dane z zakresu sanitarno-epidemiologicznego prosimy kierować bezpośrednio do WSSE.”.
Problem jednak w tym, że Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Krakowie nie przekazuje do publicznej wiadomości takich informacji. Można więc w łatwy sposób przewidzieć, jak ta instytucja będzie radziła sobie z ogromną liczbą, często tej samej treści zapytań od dziennikarzy. Mniej pracy będzie miał za to urzędnik z Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie...
Redakcja
fot. Pixabay